te krzesełka parkowe... ;-)
Przeznaczone już do likwidacji :(
Ech, nie zapomnę mojej pierwszej wyprawy do chorzowskiego "WPKiW"... z pracy Taty, we dwójkę z nim... I ta jazda wszystkimi trzema odcinkami kolejki... w b.młodym wieku miałam potężny lęk ekspozycji ;/ :-)
Post a Comment
3 comments:
te krzesełka parkowe... ;-)
Przeznaczone już do likwidacji :(
Ech, nie zapomnę mojej pierwszej wyprawy do chorzowskiego "WPKiW"... z pracy Taty, we dwójkę z nim... I ta jazda wszystkimi trzema odcinkami kolejki... w b.młodym wieku miałam potężny lęk ekspozycji ;/ :-)
Post a Comment